HELL OF GNOSIS
Projekt ma na celu zwrócenie uwagi na katastrofalny stan naszej planety, na nadchodzące zmiany, których konsekwencji już prawdopodobnie nie będziemy mogli żadnym wysiłkiem odwrócić, pchani siłą naszych osiągnięć kosztem ekosystemów i innych żywych istot. Wielkie wymieranie gatunków, które obserwujemy dziś, nie pierwsze na naszej planecie zestawia się dziś z samoświadomością człowieka, który własnym działaniem je wywołał i może ten proces opóźnić lub zatrzymać. Tytułowa gnoza jako postawa filozoficzna stawia krytyczne pytania o sens ludzkiej egzystencji znaczonej nieustającym cierpieniem i przemocą wpisaną w geny prawie wszystkich istot na naszej planecie.
Czy człowiek może zmodyfikować determinizm biologiczny i wyposażony w świadomość osiągnąć wyższy - inny poziom życia? Przedstawione prace niczego definitywnie nie rozstrzygają, mogą wskazywać na potencjalne
możliwości człowieka, które można spożytkować tak aby zamienić obawy w kształt przepowiedni inie do końca mrocznej wizji przyszłości.
Hell of Gnosis to Instalacja wieloelementowa a właściwie otoczenie (environment), które wchłania odbiorcę -uczestnika, wymaga jego obecności i interakcji na wielu poziomach. Umieszczona w przestrzeni LABOARTORIUM dawnego fabrycznego budynku stoczniowego o zniszczonej lecz autentycznej infrastrukturze podzielonej ścianami i korytarzami o niejasnej i opresyjnej funkcji. Wybór tego miejsca jest nieprzypadkowy, dawna stocznia Gdańska to jeden z bardziej charakterystycznych upadłych poprzemysłowych obszarów praktycznie w centrum miasta o znaczeniu historycznym i symbolicznym. Kontekstualizuje industrialny aspekt ludzkiej cywilizacji, wizualizuje koszty technologicznego postępu. Ta pogmatwana przestrzeń tworzy niepokojące konteksty dotyczące procesów biotechnologicznych,
informatycznych i medycznych. Niedookreślona funkcja i zagadkowe procesy, które odbiorca może swoim ciałem, swoją obecnością w nieoczekiwany sposób modyfikować ; wzbudzać kolejny proces lub inicjować Interakcje. Sprawczość interaktora jednakowoż nie gwarantuje pewności w jakim procesie bierze udział gdyż część obiektów posiada zautonomizowany status zarządzany przez algorytm sztucznej inteligencji. Sprawczość niektórych elementów wynika wyłącznie z poza ludzkich przyczyn generowanych w czasie rzeczywistym i przetwarzanych w kreatywne impulsy modyfikujące aspekty obiektów . Wpływ wybranych elementów, takich jak wahania temperatury atmosferycznej, poziom planktonu w oceanie, prądy oceaniczne, trzęsienia ziemi zależy wyłącznie od informacji
generowanych w czasie rzeczywistym. – Otrzymujemy dane z satelitów meteorologicznych dostarczanych przez EUMETSAT (Europejską Organizację Eksploatacji Satelitów Meteorologicznych) i przetwarzane na impulsy, które kreatywnie modyfikują aspekty
instalacji. Pozostajemy niepewni, czy poziom zdolności do reprodukcji i rozwoju „cegieł życia” w „pierwotnej zupie” złożonej z metanu, wodoru, pary wodnej i związków organicznych, takich jak alanina, glicyna, cysteina, metionina faktycznie ma miejsce tu iteraz i może stać się kolejną Księgą Rodzaju w dowolnym czasie i miejscu. Czy zaczniemy kolejny cykl od praoceanu i zmodyfikowanej atmosfery.
Poszczególne elementy tworzą hybrydowe przestrzenie quasi laboratoryjno- badawcze, które powstały w wyniku współpracy z biologami, chemikami, informatykami Te skupiska urządzeń i aparatury to machina okupująca naszą wyobraźnię, ludzką wyobraźnię przeglądającą się we własnej technosferze, to swoiste ciało rozszerzone, w które nasza cywilizacja wyposażyła nas w ciągu ostatnich 300 lat. Technologia, którą stworzyliśmy, zaczyna się samo modyfikować i autonomizować, zostawiając ludzki umysł poza symbiotyczną wspólnotą.
Współpraca:
dr hab. prof. uczelni Katarzyna Jankowska Politechnika Gdańska Katedra Technologii
w Inżynierii Środowiska,
Wojciech Tokarczyk -programista,
Marcin Zieliński-pracownia technologii dźwięku ASP Gdańsk,
Mariusz Borzyszkowski - intermedialne efekty VR
Projekt dofinansowany ze środków Miasta Gdańsk
Podziekowania dla :Artura Bielana, Miry Boczniowicz, Jarka Krajewskiego, Moniki Pudlis, Stefana Śmietańskiego,